nagość ciała
Komentarze: 1
Stoję przed lustrem.Widzę nagośc opatwjącą mnie niczym pnącza.Zaokrąglenie bioder przekraczające moje normy.Brzuch uwypyklony w dolnej części.Piersi jak nieduże jabłuszka.To nie jest to co pragnę widzieć.To też z pewnością nie jest to co on chciałby podziwiać.
Każdy gram niedoskonałości mego ciała urasta do gigantycznych rozmiarów.Staje sie jedyną dostrzegalną częścią mej cielesności.Nie mam wątpliwości.
Nie zachwyce go.
Należy wiec unikać mozliwości oglądani mego ciała.
Pasmo sukcesów w tym wzgledzie zostalo przrerwane.Przerażrenie.
"czemu ukrywałaś przedemną coś tak pieknego?"
Modyfikacja tekstu pojawia się przy każdej nastepnej okazji.
Strach dalej trwa.
Dodaj komentarz